Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ania:D
Moderator
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:02, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Max
Rozumiem - uśmiechnął się - jeśli jesteś głodna to może zjesz ze mną ?
--------
Emilio
Rano po śniadaniu, założył na siebie dres i udał się do parku aby pobiegać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jasne
Moderator
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Przemyśl Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:04, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Paola
Siedziała w swoim pokoju i rozmyślała o Pancholonie.
Dzisiaj muszę go znowu zobaczyć....
------------------
Diana
Postanowiła zaryzykować.
Dobrze...mogę zjeść z Tobą śniadanie...
Mężczyzna bardzo sie jej podobał
-------------------
Paco
Wysłał Gaviocie bukiet róz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania:D
Moderator
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:07, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Max
Doskonale. - uśmiechnął się ponownie - wiec zjemy na mieście bo zapewne nie chciałabyś ryzykowac aby moja matka nas tu zobaczyła ?
----------
Gaviota
Wstawiła róże od Paco do wazonu.
Ah...Musze sie zemscic i odnaleźć moje córeczki.
-----------------
Pancholon
Wskoczył do morza i zaczął pływac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasne
Moderator
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Przemyśl Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:12, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Diana
Na mieście? Oj ale jestem teraz w pracy...i nie mogę....
-----------------
Caramelo
Zmęczona chcąc odetchnąć przysiadła na trawie. Po chwili położyła się i zapatrzyła w chmury
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania:D
Moderator
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:16, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Max
Oczywiście, że możesz. Weźmiemy z sobą babcię i nikt z mojej rodziny się nie przyczepi, że zamiast pracowac wyszłaś na miasto bo w ramach opieki nad babcia powiesz, ze zabrałaś ją na spacer.
----------
Emilio
Biegał po parku, i w pewnym momencie nie zauważył dziewczyny, leżącej na trawie, w efekcie czego, potknał się o nia i upadł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasne
Moderator
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Przemyśl Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:18, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Diana
Ucieszyła się i nie wiedzieć czemu ucałowała Maxa w policzek
Świetny pomysł. Babci na pewno przyda się spacer...
Pobiegła do pokoju staruszki
---------------------------
Caramelo
Poczuła jak by wpadł na nią worek kartofli. Zabrało jej tchu.
Co do jasnej!
Krzyknęła zła spychając z siebie mężczyznę
Ślepy jesteś czy co?!
Była wściekła i zapomniała że ma rolki na nogach chciała wstać lecz z powodu rolek wpadła wprost na mężczyznę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania:D
Moderator
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:27, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Max
Gdy Diana poszła do babci Santy, dotknął delikatnie policzka, w który pocałowała Go dziewczyna i uśmiechnął się a następnie udał się do swojego pokoju, aby się przebrać.
---------------
Emilio
Jego twarz i twarz dziewczyny dzieliły tylko centymetry. Delikatnie ją z siebie zsunął, wstał a następnie podał jej ręke i pomógł wstać.
Wybacz, ale skąd mogłem wiedzieć, ze rozłożysz się akurat w tym miejscu gdzie ludzie biegają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasne
Moderator
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Przemyśl Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:33, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Paco
Wszedł do pokoju Gavioty
Wpadłem na coś Mewciu...wiem kto porwał twoje córki
-------------------
Diana
Ubrała Donię santę a następnie wyszła z nią do ogrodu
tu poczekamy na pana Maximiliana i pójdziemy na spacer....
Poinformowała staruszkę gdy za plecami pojawiła się Paola i wyśmiała dziewczynę
Tylko się nie zakochaj w moim bracie!
-----------------
Caramelo
Już miała podać rękę mężczyźnie gdy przypomniała sobie że to ten sam który bił się z Pancho w barze.
Ty! Ja Cię znam...z baru...dziwne że tak prędko cię wypuścili z celi...
Prychnęła wstając
A ja mogę leżeć gdzie mi się podoba a ty powinieneś patrzeć pod nogi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania:D
Moderator
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:37, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Gaviota
Tak ? Kto taki ?
----------
Max
Podszedł do Diany, Paoli i babci i usłyszał co siostra powiedziała.
Pau !
---------
Emilio
Zadziorna jesteś
Stwierdził z rozbawieniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasne
Moderator
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Przemyśl Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:41, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Paco
Chwycił Gaviotę za ręke i zaprowadził ją przed bar do pewnego baraku gdzie siedział krępy mężczyzna.
Jeśli odpalisz mu 30 tysięcy gdy już odzyskasz majątek który ukradła ci octavia to on powie ci gdzie są twoje córki
---------------------
Paola
No co? szkoda by dziewczyna cierpiała przez naszą matkę. Wiesz jaka z niej zaraza!
---------------------
Diana
Słowa panienki paoli ją zabolały. Posmutniała
---------------------
Caramelo
Ponownie zapominając o rolkach spoliczkowała mężczyznę i ponownie upadła
Ty małpo! przez Ciebie jeszcze się posiniaczę i będę fioletowa! jak Ty mnie denerwujesz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|