Virtual EFDE

Ania:D

Diego

Przytulił Milady.

Tak... To okropne, ale zarazem i dobre bo Walter i Corina nie bd musieli uciekać.

----------

Walter

Popatrzył na śpiącą Corinę, a potem pocałował ją w czoło. Wyszedł z małą z jej sali i poszedł do pielęgniarki by ją wzięła.

Jasne

Pielęgniarka

Po godzinie pobiegła do sali Coriny i wyciągnęła Waltera

Jest Pan ojcem prawda? Potrzebna jest nam krew dla małej. Miała jakiegoś wirusa.

------------------------------

Milady

Jedynie w tym się na coś przydał. Choc i tak mi go szkoda

Ania:D

Walter

Wirusa ? Jakiego ? I jakiej grupy krew jest potrzebna ?

Spytał, przerażony

-------

Diego

Spotkała Go kara za to co zrobił mojemu bratu i Corinie...

Jasne

Milady

jak on mógł ją zgwałcić?

-----------------------

Pielęgniarka

RH-

Ania:D

Diego

Nie wiem...

Pocałował we włosy ukochaną.

--------

Walter

mam tą grupę i oddam ją dla małej

Powiedział i poszedł za pielęgniarką

Jasne

Milady

Jutro powiemy o tym corinie i walterowi

------------------------

Pielęgniarka

Po wszystkim powiadomiła walera o powrocie do zdrowia miałej

Cieszę się ze oddał pan krew dla małej. Bo niestety ma inną grupę krwi niż matka. Ale od czego są ojcowie

Ania:D

Diego

Tak.. A teraz chodźmy się już położyć, kochanie...

---------

Walter

Uśmiechnął się tylko do pielęgniarki. Jak miał powiedzieć, że nie jest biologicznym ojcem Reiny. Ale zaraz zaraz... Skoro mała nie ma grupy krwi Coriny to powinna mieć grupę krwi Pablo. A może ten drań ma taką samą jak on ?

Mogłaby Pani coś dla mnie sprawdzić ?

Jasne

Pielęgniarka

Co takiego ?

Ania:D

Walter

Proszę sprawdzić jaką grupę krwi ma Pablo Montenegro. Na pewno macie to gdzieś zapisane.

Jasne

Pielęgniarka

miał grupę krwi zero a czemu ?

Spytała