Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jimenita
Wyróżniający się
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Czw 9:54, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
to prawda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Persly
Administrator
Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pon 14:56, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
2 września wszystkiego się dowiemy. Moim adaniem Andres umarł trochę dziwnie, bo jak co do czego przyjdzie, jak kogoś można zabić wiosłem?? Isabel musiała mocno walić i to w najczulsze punkty... To było dziwne.
Głupio się skończy, Isabel umrze w wypadku samochodowym, a dusza Salvadora powróci do ciała i Sal będzie z Cantalisią i Monchem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania
Prawie Średniak
Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pon 16:02, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
No głupio sie skończy :? .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daisy
Średniak
Dołączył: 09 Mar 2007
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pon 16:27, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
No cóż dusza Pedra nie mogła być zbyt długo w ciele Salvadora Szkoda mi trochę Isabel.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nef
Średniak
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Pon 17:50, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Tak. Pedro dostał ciało Salvadora tylko po to by mógł wypełnić swą misję...wykonał ją i jego dusza mogła odejść w spokoju
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hermosa
Administrator
Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 4371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Boguchwała/Rzeszów Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:46, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Persly napisał: | 2 września wszystkiego się dowiemy. Moim adaniem Andres umarł trochę dziwnie, bo jak co do czego przyjdzie, jak kogoś można zabić wiosłem?? Isabel musiała mocno walić i to w najczulsze punkty... To było dziwne.
Głupio się skończy, Isabel umrze w wypadku samochodowym, a dusza Salvadora powróci do ciała i Sal będzie z Cantalisią i Monchem |
Tom pewnie było bardzo mocne wiosło... Może w Kolumbii robią wiosła z innych materiałów niż w Polsce... Plastikiem to by musiała z 15 minut walić i byłaby przy tym mocno wycieńczona... A ona tylko szast prast i po sprawie... Znaczy po Andresie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hermosa
Administrator
Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 4371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Boguchwała/Rzeszów Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:50, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Daisy napisał: | No cóż dusza Pedra nie mogła być zbyt długo w ciele Salvadora Szkoda mi trochę Isabel. |
Mi też jej szkoda... Chociaż bardziej mi szkoda Angeli...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hermosa
Administrator
Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 4371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Boguchwała/Rzeszów Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:00, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Nef napisał: | Tak. Pedro dostał ciało Salvadora tylko po to by mógł wypełnić swą misję...wykonał ją i jego dusza mogła odejść w spokoju |
Niby tak... Ale trochę mi go jednak szkoda... Spędził z rodziną tyle czasu i musi niestety odejść... Ale może tam, dokąd wróci, będzie mu lepiej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nef
Średniak
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Czw 9:20, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Angela sama powiedziała Salvadorowi-Pedro że wolałaby jednak aby dusza jej ojca zaznała wiecznego spokoju..i tak się stanie. Salvador-Pedro wreszcie zrozumiał że dla swoich najbliższych tym bardziej dla swojej córki znaczył bardzo dużo pomimo iż za jego życia nie wyjaśnili sobie wiele spraw, teraz mieli możliwość.
Ale najbardziej mnie zastanowiła sytuacja kiedy ostatnio Isabel była z Salvadorem na grobie Pedra i powiedziała mu że całym sercem kochała swojego pierwszego męża, po jego minie było widać nie uwierzył jej, ale chyba Isabel kiedy dowiedziała sie kim był Salvador i że to duch Pedra jest w jego ciele zdała sobie naprawdę sprawę jak go kochała.
I chyba sam Salvador-Pedro na samym końca zda sobie sprawę z tego że mówiła prawdę i że go nie otruła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hermosa
Administrator
Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 4371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Boguchwała/Rzeszów Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:39, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Isabel się zmienia i zaczyna żałować niektórych występków... Po spotkaniu z Cantalicią zrozumiała pewne sprawy, ale chyba jeszcze nie całkiem przyjęła to do wiadomości... Niby wyszła za Pedra dla pieniędzy, ale przyznaje przed Salvadorem, że go kochała... Wg mnie jednak była to zupełnie inna miłość niż ta jaką darzy Salvadora... Z Pedrem nie łączyła ją miłość fizyczna, za to do Salvadora pała namiętnością i pożądaniem... Stwierdziła, że nikogo nigdy tak nie kochała jak jego, więc uczucie do Pedra było z pewnością zupełnie inne... Bardziej duchowe niż fizyczne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|