Autor |
Wiadomość |
Hermosa |
Wysłany: Czw 16:39, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
Isabel się zmienia i zaczyna żałować niektórych występków... Po spotkaniu z Cantalicią zrozumiała pewne sprawy, ale chyba jeszcze nie całkiem przyjęła to do wiadomości... Niby wyszła za Pedra dla pieniędzy, ale przyznaje przed Salvadorem, że go kochała... Wg mnie jednak była to zupełnie inna miłość niż ta jaką darzy Salvadora... Z Pedrem nie łączyła ją miłość fizyczna, za to do Salvadora pała namiętnością i pożądaniem... Stwierdziła, że nikogo nigdy tak nie kochała jak jego, więc uczucie do Pedra było z pewnością zupełnie inne... Bardziej duchowe niż fizyczne... |
|
|
Nef |
Wysłany: Czw 9:20, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
Angela sama powiedziała Salvadorowi-Pedro że wolałaby jednak aby dusza jej ojca zaznała wiecznego spokoju..i tak się stanie. Salvador-Pedro wreszcie zrozumiał że dla swoich najbliższych tym bardziej dla swojej córki znaczył bardzo dużo pomimo iż za jego życia nie wyjaśnili sobie wiele spraw, teraz mieli możliwość.
Ale najbardziej mnie zastanowiła sytuacja kiedy ostatnio Isabel była z Salvadorem na grobie Pedra i powiedziała mu że całym sercem kochała swojego pierwszego męża, po jego minie było widać nie uwierzył jej, ale chyba Isabel kiedy dowiedziała sie kim był Salvador i że to duch Pedra jest w jego ciele zdała sobie naprawdę sprawę jak go kochała.
I chyba sam Salvador-Pedro na samym końca zda sobie sprawę z tego że mówiła prawdę i że go nie otruła... |
|
|
Hermosa |
Wysłany: Wto 18:00, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
Nef napisał: | Tak. Pedro dostał ciało Salvadora tylko po to by mógł wypełnić swą misję...wykonał ją i jego dusza mogła odejść w spokoju |
Niby tak... Ale trochę mi go jednak szkoda... Spędził z rodziną tyle czasu i musi niestety odejść... Ale może tam, dokąd wróci, będzie mu lepiej... |
|
|
Hermosa |
Wysłany: Wto 17:50, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
Daisy napisał: | No cóż dusza Pedra nie mogła być zbyt długo w ciele Salvadora Szkoda mi trochę Isabel. |
Mi też jej szkoda... Chociaż bardziej mi szkoda Angeli... |
|
|
Hermosa |
Wysłany: Wto 17:46, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
Persly napisał: | 2 września wszystkiego się dowiemy. Moim adaniem Andres umarł trochę dziwnie, bo jak co do czego przyjdzie, jak kogoś można zabić wiosłem?? Isabel musiała mocno walić i to w najczulsze punkty... To było dziwne.
Głupio się skończy, Isabel umrze w wypadku samochodowym, a dusza Salvadora powróci do ciała i Sal będzie z Cantalisią i Monchem |
Tom pewnie było bardzo mocne wiosło... Może w Kolumbii robią wiosła z innych materiałów niż w Polsce... Plastikiem to by musiała z 15 minut walić i byłaby przy tym mocno wycieńczona... A ona tylko szast prast i po sprawie... Znaczy po Andresie... |
|
|
Nef |
Wysłany: Pon 17:50, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
Tak. Pedro dostał ciało Salvadora tylko po to by mógł wypełnić swą misję...wykonał ją i jego dusza mogła odejść w spokoju |
|
|
Daisy |
Wysłany: Pon 16:27, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
No cóż dusza Pedra nie mogła być zbyt długo w ciele Salvadora Szkoda mi trochę Isabel. |
|
|
Ania |
Wysłany: Pon 16:02, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
No głupio sie skończy :? . |
|
|
Persly |
Wysłany: Pon 14:56, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
2 września wszystkiego się dowiemy. Moim adaniem Andres umarł trochę dziwnie, bo jak co do czego przyjdzie, jak kogoś można zabić wiosłem?? Isabel musiała mocno walić i to w najczulsze punkty... To było dziwne.
Głupio się skończy, Isabel umrze w wypadku samochodowym, a dusza Salvadora powróci do ciała i Sal będzie z Cantalisią i Monchem |
|
|
jimenita |
Wysłany: Czw 9:54, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
to prawda |
|
|