Virtual Osaczona

Ania:D

Gaby

Nie wiem... Może tak...

-------

Gaviota

"Pamiętam, pamiętam"

-------

Silvita

Nie Twój interes ! I mój kuzynek nie jest twój ! Wynoś się stad razem z tym idiotą !

---------

Emilio

Zaczynał rozpoznawać ten głos.

Jasne

Caramelo

Położyła się na łóżku szpitalnym obok Emilia

-------------------------

Paola

Panci słyszysz jak ten perukarz się do mnie odzywa?

Spytała ze śmiechem i sciągnęła silvi perukę z głowy

Co to ? Myślałam, że jesteś łsya

Rzuciła zrezygnowana rzucając peruką sylvi do pancholona

Ania:D

Emilio

Czuł czyjąś bliskość.

-------

Silvita

Zasmiała się

Źle myślałas, pusta laleczko...

Jasne

Paola

Ja Ci dam pustą lalkę!

Spoliczkowała Silvitę

Pancho idź poszukaj Caramelo

Zaczęła

Panie doktorze co z moim narzeczonym ?

Ania:D

Lekarz

Spojrzał na dziewczynę.

Pani jest narzeczoną pacjenta ?

Nie... Ona kłamie... Ona jest dla niego nikim, doktorze...

Powiedziała Silvita

Jasne

Paola

Spojrzała na pancholona dając mu do zrozumienia ze powinien zabrać silvitę

jestem jego narzeczoną. Za dwa dni mieliśmy wciąż ślub

Ania:D

Silvita

Niech jej pan nie słucha... To przez nią on teraz tu jest...

[i] Zaczęłą krzyczeć gdy Pancholon ją zabrał.[/o]

Jasne

Paola

Zrobiła do doktora maślane oczy a ten pozwolił jej wejść do Emilia. Siłą wyrzuciła z sali Caramelo

Emilio moje kochanie

Mówiła calując chłopaka

Ania:D

Emilio

Poczuł na swoich ustach, czyjeś usta i instynktownie poczuł, ze to nie sa usta tej ktorej powinny.

Jasne

Paola

moje kochanie teraz będziemy tylko razem

---------------------

Caramelo

Z jednego z magazynów usłyszała czyjś pisk

Silvita?