Virtual EFDE

Jasne

Juan

Wrócił do domu. Cieszył się, że Corina tak łatwo mu uległa. Tak na prawdę liczył na majątek jej rodziny.

Ania:D

Walter

Z samego rana udał, ze źle się czuje.

Jasne

Milady

Jak to Walter źle się czuje? Ehh...no dobrze milady...powiedz mu że ma dzień wolny

Usłyszała z rana od pana edurarda

-------------------

Juan

z żoną i synkiem wybrał sie na spacer. W innej dzielnicy miasta czuł się pewny siebie bo corina nie mogła odkryc jego sekretu

Ania:D

Walter

Gdy tylko Milady mu powiedziała od razu wymknął się i kazał jej w razie czego powiedzieć, ze udał się do lekarza. Zdobył adres tamtego kolesia i od razu zaczął Go śledzić.

Jasne

Juan

Bawił się z synkiem w parku. W pewnym momencie zaczał całować swoją zone

Ania:D

Walter

Z daleka obserwował faceta. " A to parszywiec. Ma już dziecko i panienke a podwala sie i wkrotce wychodzi za Corinę"

Jasne

Juan

Przechodził obok Waltera nie zauważył go.

Kochanie za niedługo rocznica naszego ślubu gdzie chciała byś pojechać?

Ania:D

Walter

Zagotowało się w nim. "W dodatku żonaty."

Jasne

Juan

Nie rozpoznając waltera przystaną i pocałował żonę a gdy ta odjechała z dzieckiem usiadł na ławce za walterem i wybrał numer Coriny

Corina kochanie! co powiesz na kolację dzisiaj?

Ania:D

Walter

"Odesłał żonkę i teraz chce się spotkac z Coriną. Do tego ślubu nie dojdzie. - pomyślał i niezauważony odszedł, wsiadl w samochod i jakims cudem udalo mu sie odnaleźć samochod zony tamtego i jechał za nią.